Czy wiecie, że kosmos jest tylko 100 km nad nami :)
Jeśli czasem masz problemy w życiu lub w pracy. To zatrzymaj się na chwilę i wyobraź sobie, że jesteś bardzo wysoko i patrzysz na swój świat z góry. Myślę, że dużo to wtedy zmieni. Nie pozwalajmy sobie na strach, na życie w przyszłości lub przeszłości. Ważne jest tylko teraz. Zaplanujcie sobie życie, koncentracja na swoich potrzebach jest kluczem do bycia sobą. Kiedy mamy zapewnione swoje potrzeby to jesteśmy szczęśliwi. A jak jesteśmy szczęśliwi to i nasi bliscy są szczęśli, jeśli Oni są szczęśliwi.
Czasami jakby zapominamy o tym, że nasza planeta jest w większości pokryta wodą, gdzie toczy się bujne życie. Wręcz zapominamy, że sami jesteśmy wodą. Ona powoduje, że możemy zapewnić sobie zdrowe, czyste i miłe życie. Niestety, nasze destruktywne działania na lądzie i w oceanach, może ten delikatny ekosystem zaburzyć i zniszczyć. A jaki wpływ mamy na własną wodę w własnym ciele? Mogę stwierdzić, że w dużym procencie ludzie zapominają, że są z wody. Każdy traktuje swoje ciało jak coś oczywistego. A dlaczego, bo dostajemy za darmo, kiedy się rodzimy. A z wiekiem odpowiedzialność za swoje ciało i umysł zrzucamy na otoczenie. Wszystkiemu są winni rodzice, szkoła, żona, mąż, szef, państwo, europa, świat, wszechświat, bóg itd. A przecież wystarczy wziąć odpowiedzialność za siebie.
Jak wielu ludzią jest trudno odpowiadać za siebie. Wyginają się, oszukują, kłamią, płaczą, sprzedają się. Tylko po to, aby mieć możliwość zgonić winnę na kogoś, kiedy mu nie wyjdzie. Strach przed własnym zdaniem ludzi paraliżuje. Tkwią latami w takim swoim świecie, zaczynąją palić, pić alkohol, ćpać. Dochodzą do wniosku, że żona lub mąż jest zły, dlaczego choruję, przecięż palę tylko paczkę "fajek" dziennie, a w każdy weekend się upijam. Przecież muszę, bo cały tydzień ciężko pracowałem lub pracowałam. Trzeba zarabiać pieniądze na spłatę rat na dom, samochód, meble, wycieczki, muszę być lepszy od innych. Muszę to wszystko mieć i robić, bo co powiem znajomym, lub w pracy. Że nie lubię swojego życia, że chcę je zmienić ale się boję żyć inaczej bez tych niepotrzebnych rzeczy, bez systemu ustalonego dla wszystkich . Że żona lub mąż karzą mi żyć inaczej niż chcę.
ŻYJ PO SWOJEMU I BĄDŹ SOBĄ.
WSZYSTKO ZACZYNA SIĘ OD ZDROWIA.
Zauważyłem zmianę po trzydziestce teraz zbliżam się do czterdziestki.
I powiem wam, każdy kiedyś się obudzi rano z myślą co ja robię, co dalej będzie, co chcę od życia.
Takich pytań nie zalejeś 10 piwami lub winem, nic nie pomoże następny papieros, żadne leki nie ukoją naszego bólu.
Wiem, że trzeba się z tym zmierzyć, czy będziesz miał 20 lat, czy 70 lat.
Kiedy zdasz sobie sprawę, że być sobą jest najważniejsze dla ciebie wtedy nie będziesz się bał śmierci.