Zostań mistrzem swoich emocji!

Zdjęcie z zenforest

Czy kiedykolwiek miałeś problem ze swoim temperamentem?
Czy kiedykolwiek powiedziałeś o kilka słów za dużo?
Czy kiedykolwiek żałowałeś pochopnych decyzji?
….Dowiedz się, jak stać się prawdziwym mistrzem swoich emocji.
Krótki poradnik.

Chciałbym przedstawić ci faceta imieniem Walt.
Walt jest dobrą i poczciwą istotą, która zawsze próbuje zachowywać się właściwie. Jego życie jest zapięte na ostatni guzik: wszystko ma swoje miejsce i określony porządek. W ciągu tygodnia wstaje dokładnie 0 6.30, bierze prysznic, goli się, wlewa w siebie pospiesznie filiżankę kawy i chwyciwszy za torbę z drugim śniadaniem, zwykle kanapki z wędliną i batoniki, zamyka za sobą drzwi o 7.10 i wychodzi z domu, by spędzić czterdzieści pięć minut na dojazdach do pracy.
Siada za biurkiem punktualnie o 8.00 i siedzi tak, wykonując tę samą pracę, już od ponad dwudziestu lat. O 5.00 po południu idzie do domu, bierze coś do picia i chwyta za pilota od telewizora. W godzinę później przychodzi do domu jego żona i decydują, czy zjeść na obiad resztki z poprzedniego dnia, czy też wrzucić pizzę do kuchenki mikrofalowej…[...]

Czy znasz kogoś takiego jak Walt? Może znasz nawet bardzo dobrze – to ktoś, kto nigdy nie cierpi z powodu tragicznych załamań lub upadku ducha, ale też nigdy nie nurza się w odmętach wielkiej pasji czy radości.
Kiedyś słyszałem, że różnica między koleiną, w jaką wprowadza nas rutyna, a grobem wynosi tylko kilka stóp.
Już ponad sto lat temu Thoreau zauważył, że „większość ludzi prowadzi życie w cichej desperacji“. Dziś, gdy zbliżamy się do końca kolejnego wieku, jego obserwacja jest niestety prawdziwsza niż kiedykolwiek przedtem.
czas. ——————————————Czytaj Dalej : 

Gdybym miał wskazać na element powtarzający się w niezliczonych listach, jakie otrzymałem od momentu napisania Unlimited Power, wskazałbym właśnie na wszechobecność tego rodzaju dysocjacji w życiu większości ludzi.
Zapanowała ona niepodzielnie tak po prostu, ponieważ chcieli uniknąć cierpienia.

Niemal we wszystkich listach powtarza się też wielkie pragnienie, z jakim ich autorzy chwytają każdą możliwość poczucia się bardziej żywym, każdą okazję, która pozwoli im odczuć jakąkolwiek pasję, poczuć ten dreszcz.
Doświadczenie zebrane w kontaktach z ludźmi na całym świecie, płynące z „badania tętna” dosłownie setek tysięcy osób, podpowiada mi, że wszyscy instynktownie czujemy niebezpieczeństwo spłaszczenia naszego wykresu emocjonalnego i desperacko szukamy sposobów, które pozwolą nam ponownie obudzić nasze serca.
Tak wielu ludzi cierpi z powodu błędnego przekonania, że emocje są całkowicie poza ich kontrolą, że stanowią one po prostu spontaniczną reakcję na wydarzenia w ich życiu.
Często unikamy emocji tak, jakby były wirusami, które czają się i atakują, gdy jesteśmy najsłabsi.
Czasem myślimy o nich jak o „ubogich krewnych rozumu” i w ten sposób negujemy ich wartość.
Albo zakładamy, że emocje powstają jako reakcja na coś, co mówią nam inni. Co jest wspólnego we wszystkich tych przekonaniach? Otóż wspólne jest błędne założenie, że nie mamy żadnej kontroli nad tajemniczym zjawiskiem znanym jako emocje.

Z chęci unikania pewnych emocji ludzie posuwają się do ostateczności, czasem robiąc rzeczy dziwne i przerażające zarazem. Sięgają po narkotyki, alkohol, nadmierne jedzenie lub hazard. Wprowadzają się w ogłupiającą depresję.
Aby uniknąć „zranienia” ukochanej osoby (albo bycia przez nią ranionym),wygaszają wszelkie emocje, stają się emocjonalnymi androidami i w końcu tracą poczucie jakichkolwiek więzów, które kiedyś wiązały ich razem, a w ten sposób ostatecznie ranią swoich ukochanych.
Według mnie istnieją cztery podstawowe strategie, za pomocą których ludzie radzą sobie z własnymi emocjami. Które zastosowałeś dzisiaj ty?

1. UNIKANIE:
Wszyscy chcemy unikać bolesnych emocji. W rezultacie większość ludzi próbuje unikać sytuacji mogących wywoływać emocje, których się boją, lub, co gorsza, usiłują w ogóle nie odczuwać żadnych emocji! Jeśli na przykład obawiają się odrzucenia przez innych, będą unikać sytuacji, która może doprowadzić do tego, że ktokolwiek ich odrzuci.
Unikają wchodzenia w intymne związki z innymi ludźmi, nie starają się o lepszą pracę. Radzenie sobie z emocjami w taki właśnie sposób wpędza nas w pułapkę. To prawda, że unikanie negatywnych emocji chroni nas przez jakiś czas, ale jednocześnie nie pozwala odczuwać piiłości, bliskości i związków z ludźmi, czego pragniemy przecież najbardziej.
ZRESZTĄ NIE MOŻNA UNIKNĄĆ UCZUĆ. 0 wiele skuteczniejszym sposobem jest nauczenie się, jak znajdować pozytywne znaczenia ukryte głęboko w uczuciach, które kiedyś uznawałeś za negatywne.

2. ODRZUCENIE.
Drugim sposobem radzenia sobie z emocjami jest przyjęcie strategii odrzucania, zaprzeczania im. Ludzie często próbują zdystansować się do swoich emocji mówiąc: ;;W końcu to nie boli aż tak bardzo.” Tymczasem dalej wzniecają W sobie ogień myśląc, jak straszne jest wszystko wokół, jak bardzo ktoś ich wykorzystał, jak wszystko im się psuje, choć tak bardzo się starają. Ciągle podsycają ten ogień, wciąż zadając sobie pytanie, dlaczego to musiało się przytrafić właśnie im. Innymi słowy zupełnie nie zmieniają sposobu myślenia i wciąż zadają sobie te same niszczące pytania.
Odczuwanie jakiegoś uczucia i udawanie, że się go nie odczuwa, przynosi tylko jeszcze większe cierpienie. Powtórzę: lekceważenie komunikatów, które przesyła ci twój system emocjonalny, nie prowadzi do niczego dobrego.
JEŚLI WIADOMOŚĆ PRZEKAZYWANA CI PRZEZ SYSTEM EMOCJONALNY POZOSTAJE BEZ ODPOWIEDZI, EMOCJE ZWIĘKSZAJĄ SWOJE NATĘŻENIE. STAJĄ SIĘ CORAZ INTENSYWNIEJSZE, AŻ WRESZCIE POWODUJĄ BÓL, BY W TEN SPOSÓB ZWRÓCIĆ NA SIEBIE UWAGĘ.
Próby zaprzeczenia własnym uczuciom nie stanowią więc żadnego rozwiązania. Zrozumienie ich i wykorzystanie jest właściwą strategią, z którą zapoznasz się w tym rozdziale.

3. RYWALIZACJA.
Wielu ludzi przestaje w końcu walczyć z negatywnymi emocjami, całkowicie się im poddaje i postanawia oddać się cierpieniu. Zamiast szukać pozytywnych stron przekazu emocjonalnego, intensyfikują własne emocje i czynią je dotkliwszymi jeszcze, niż naprawdę są. Staje się to ich „znamieniem odwagi” i zaczynają rywalizować z innymi: „Mówisz, że ci źle? To posłuchaj, w jakim piekle ja muszę żyć!” Staje się to dosłownie częścią ich osobowości, ich sposobem na niepowtarzalność. Zaczynają chełpić się tym, że jest im gorzej niż wszystkim pozostałym. 
Jak pewnie się domyślasz, to najgroźniejsza pułapka ze wszystkich.
Takiego podejścia należy unikać za wszelką cenę, ponieważ staje się onosamospełniającą się przepowiednią.
Zaczynamy inwestować wszystkie nasze siły w negatywne uczucia i sami kopiemy pod sobą dół. Najskuteczniejszą i najzdrowszą techniką radzenia sobie z emocjami, które w naszym odczuciu przynoszą cierpienie, jest zrozumienie, że służą one pozytywnemu celowi, jakim jest…

4. UCZENIE SIĘ EMOCJI I WYKORZYSTYWANIE ICH.
Jeśli chcesz, by twoje życie naprawdę ci służyło, musisz sprawić, by emocje pracowały na twoją korzyść. Nie uciekniesz od nich. Nie możesz ich wyłączyć, nie możesz ich trywializować ani oszukiwać się co do ich znaczenia. Nie możesz też pozwolić, by niepodzielnie panowały nad twoim życiem. Emocje, nawet te chwilowo bardzo bolesne, są jakby wewnętrznym kompasem wskazującym na działania, które musisz podjąć, by osiągnąć swoje cele. Bez umiejętności odczytania wskazań tego kompasu będziesz do końca życia zdany na łaskę i niełaskę każdej psychicznej burzy, która pojawi się na twojej drodze.

Wiele dyscyplin terapeutycznych wychodzi z błędnego założenia, że emocje są naszym wrogiem albo że nasz dobry stan emocjonalny zależy całkowicie od naszej przeszłości. Prawda jest inna: każdy z nas może w jednej chwili przejść od płaczu do śmiechu, jeśli wystarczająco skutecznie przerwie wzorzec koncentracji i zachowania.
Psychoanalitycy freudowscy na przykład szukają owych głębokich i ciemnych sekretów” w naszej przeszłości, aby wyjaśnić nasze obecne problemy.
Wiemy przecież, że gdy się czegoś ciągle szuka, w końcu się to znajdzie. Jeśli więc nieustannie szukasz przyczyn, dla których przeszłość ma determinować teraźniejszość i przez które jesteś tak „poplątany”, twój umysł dostosuje się w końcu do tego życzenia, znajdzie odniesienia, które życzenie to umotywują, i zacznie wytwarzać odpowiednio negatywne emocje.
O ile lepiej byłoby przyjąć przekonanie, że przeszłość nie równa się przyszłości! Jedynym sposobem skutecznego wykorzystania emocji jest zrozumienie, że wszystkie one ci służą. Musisz uczyć się od swoich emocji i wykorzystywać je tak, aby osiągać pożądane rezultaty.

EMOCJE, KTÓRE KIEDYŚ UZNAWAŁEŚ ZA NEGATYWNE, SĄ W RZECZYWISTOŚCI WEZWANIEM DO DZIAŁANIA.
I dlatego do końca tego rozdziału tak właśnie będziemy je nazywać:
WEZWANIEM DO DZIAŁANIA lub sygnałem.
Nie będziemy więc w ogóle używać terminu emocje negatywne. Kiedy zapoznasz się z każdym z tych sygnałów i jego znaczeniem, twoje emocje staną się nie wrogiem, lecz sojusznikiem. Staną się twoim przyjacielem, mentorem, trenerem. 
Poprowadzą cię przez stany najwyższego uniesienia i najgłębszej depresji. Wykorzystywanie tych sygnałów uwolni cię od obaw i pozwoli doświadczyć całego bogactwa człowieczeństwa.
Aby tego dokonać, musisz przede wszystkim zmienić swoje przekonania na temat natury emocji. Nie są one drapieżnikami, namiastką intelektu ani wymysłem czy zachcianką innych.
Są wezwaniem do działania, sygnałami, które usiłują popchnąć cię w kierunku obietnicy lepszego życia.
Jeśli będziesz sobie radził z emocjami za pomocą strategii unikania, stracisz bezcenne przesłanie, które mają ci one do przekazania.
Jeśli przez cały czas nie będziesz dostrzegał tego przesłania i nie zaczniesz sobie radzić z emocjami już w chwili, gdy się pojawią, urosną one do monstrualnych rozmiarów i wywołają prawdziwy kryzys. Wszystkie ludzkie emocje są ważne i cenne we właściwym czasie i kontekście oraz odpowiedniej dawce.

MUSISZ ZROZUMIEĆ, ŻE WSZYSTKIE EMOCJE, KTÓRYCH DOŚWIADCZASZ W TEJ WŁAŚNIE CHWILI, SĄ WIELKIM DAREM, SĄ TWOIM PRZEWODNIKIEM, STANOWIĄ SYSTEM WSPOMAGANIA I WEZWANIE DO DZIAŁANIA. JEŚLI TŁUMISZ WŁASNE EMOCJE I PRÓBUJESZ JE WYELIMINOWAĆ LUB JEŚLI JE POWIĘKSZASZ I POZWALASZ, BY ZAPANOWAŁY NAD WSZYSTKIM, ROZTRWANIASZ JEDNO Z NAJCENNIEJSZYCH ŹRÓDEŁ ŻYCIOWEJ SIŁY
Jakie jest źródło emocji?
TY SAM JESTEŚ ŹRÓDŁEM WSZYSTKICH SWOICH EMOCJI. WŁAŚNIE TY JE TWORZYSZ.
Bardzo często ludzie są przekonani, że muszą czekać na określone wydarzenia, aby doświadczyć określonych uczuć.
Na przykład nie pozwalają sobie czuć się kochanymi, szczęśliwymi albo spokojnymi tak długo, jak długo nie spełniony zostanie określony zestaw oczekiwań.

Moim zadaniem jest przekonać cię, że W DOWOLNYM MOMENCIE ŻYCIA MOŻESZ DOŚWIADCZAĆ DOWOLNIE WYBRANYCH EMOCJI.
Na kursach, które prowadzę niedaleko mojego domu w Del Mar w Kalifornii, wprowadziliśmy zabawny zwyczaj przypominający nam o tym, kto naprawdę odpowiada za nasze własne uczucia. Zajęcia prowadzone są w ekskluzywnym czterogwiazdkowym hotelu „Inn L’Auberge”. Hotel usytuowany jest tuż nad oceanem, w bezpośrednim sąsiedztwie torów kolejowych. Mniej więcej cztery razy dziennie słychać w hotelu gwizd przejeżdżającego pociągu.
Niektórzy słuchacze denerwowali się, że hałas przeszkadza im w zajęciach, więc uznałem ten fakt za wspaniałą okazję, by zmienić złość w dobrą zabawę.
Powiedziałem więc: „Od tej chwili będziemy świętować, ilekroć usłyszymy jadący obok pociąg. Chcę widzieć, jak wprowadzacie się w dobry nastrój na dźwięk gwizdka. Zawsze czekamy na właściwą osobę albo właściwą sytuację, aby poczuć się dobrze.
Ale kto ma określić, które sytuacje i którzy ludzie są właściwi? Kiedy czu jesz się naprawdę dobrze, kto jest tego przyczyną?
Ty sam. Po prostu kierujesz się regułą, że musisz czekać, aż stanie się A, B lub C, aby poczuć się szczęśliwym.
Dlaczego więc czekać?
Dlaczego nie miałbyś wprowadzić zasady, że jesteś szczęśliwy i czujesz się świetnie, ilekroć obok hotelu przejeżdża pociąg?
Dobrą Stroną tej zasady jest niewątpliwie fakt, że gwizd pociągu jest o wiele bardziej przewidywalny niż ludzie, którzy w naszym przekonaniu mają spowodować nasze dobre samopoczucie.”
Teraz ilekroć przejeżdża pociąg, następuje prawdziwy wybuch radości. Ludzie natychmiast zrywają się z krzeseł, cieszą się, krzyczą i zachowują jak szaleni. Wszyscy: lekarze, prawnicy, dyrektorzy olbrzymich firm – ludzie, których wszyscy wokół uznają za wyjątkowo inteligentnych i wykształconych. Każdy z nich odpręża się i wybucha wielkim śmiechem.
Jaka stąd nauka?
Nie musisz czekać na nikogo ani na nic!
NIE MUSISZ MIEĆ ŻADNEGO SPECJALNEGO POWODU, BY CZUĆ SIĘ DOBRZE. MOŻESZ PO PROSTU POSTANOWIĆ, ŻE NATYCHMIAST POCZUJESZ SIĘ WSPANIALE, A TO DLATEGO, ŻE ŻYJESZ, DLATEGO, ŻE TAK CHCESZ.

Skoro ty sam jesteś źródłem wszystkich emocji, to dlaczego nie czujesz się świetnie przez cały czas? Dlatego że twoje tak zwane negatywne emocje przekazują ci różne wiadomości.
CO MÓWIĄ NAM OWE WEZWANIA DO DZIAŁANIA? INFORMUJĄ CIĘ, ŻE TWOJE OBECNE ZACHOWANIE NIE SPRAWDZA SIĘ. PRZEKAZUJĄ CI, ŻE POWODEM TWOJEGO CIERPIENIA JEST ALBO SPOSÓB, W JAKI POSTRZEGASZ OTACZAJĄCE CIĘ ZJAWISKA, ALBO PROCEDURY, KTÓRE WYKORZYSTUJESZ, A W SZCZEGÓLNOŚCI SPOSÓB KOMUNIKOWANIA WŁASNYCH POTRZEB I ŻYCZEŃ INNYM LUDZIOM ORAZ RODZAJ PODEJMOWANYCH PRZEZ CIEBIE DZIAŁAŃ.

=Sygnały te mówią ci po prostu, że nie osiągasz pożądanych rezultatów, i dlatego musisz zmienić swoją STRATEGIĘ.

Pamiętaj, że sposób postrzegania świata zewnętrznego zależy od przedmiotu koncentracji oraz znaczeń, które nadajesz poszczególnym zjawiskom.
Pamiętaj, że percepcję możesz zmienić w jednej chwili, zmieniając po prostu sposób wykorzystania własnej fizjologii i zadając sobie lepsze pytanie.
Elementem twojego postępowania jest styl komunikowania się.
Może jesteś zbyt szorstki, a może w ogóle nie powiadamiasz o własnych potrzebach i spodziewasz się, że inni muszą o nich wiedzieć.
Może to wywoływać frustrację, złość albo cierpienie.
MOŻE WIĘC ODBIERANY PRZEZ CIEBIE SYGNAŁ CIERPIENIA MA BYĆ WEZWANIEM DO DZIAŁANIA, MA SKŁONIĆ CIĘ DO ZMIANY STRATEGII KOMUNIKOWANIA SIĘ Z INNYMI, abyś nigdy w przyszłości nie odczuwał bólu z tego powodu.

POCZUCIE DEPRESJI JEST RÓWNIEŻ WEZWANIEM DO DZIAŁANIA KOMUNIKUJĄCYM CI, ŻE MUSISZ ZMIENIĆ SPOSÓB POSTRZEGANIA ZJAWISK ZEWNĘTRZNYCH, że twoje problemy nabierają charakteru stałego i zaczynają wymykać ci się spod kontroli.
Może też informować cię o konieczności podjęcia pewnych działań fizycznych w określonej dziedzinie życia, abyś raz jeszcze przypomniał sobie, że to ty masz nad nim kontrolę.
Taki właśnie jest prawdziwy komunikat wszystkich wezwań do działania.
Stanowią one system wspomagania, który ma wspierać cię w podejmowaniu decyzji co do sposobu myślenia oraz zmieniać twój sposób postrzegania zjawisk zewnętrznych, procedurę komunikowania się z innymi albo zachowanie.
Wezwanie do działania ma ci przypominać, że nie chcesz zachowywać się tak jak mucha, która, próbując przebić się przez szybę, rozbija się o nią. 
Mówi ci, że jeśli nie zmienisz sposobu działania, nie pomoże ci największa nawet wytrwałość i konsekwencja.
Wezwanie do działania szepcze (a może krzyczy!) głosem cierpienia, że musisz zmienić to, co robisz.


SZEŚĆ KROKÓW PROWADZĄCYCH DO MISTRZOSTWA EMOCJONALNEGO

Odkryłem, że ilekroć odczuwam cierpienie, mogę bardzo szybko postawić sześć kroków, które pozwolą mi złamać ograniczający mnie wzorzec emocjonalny, znaleźć korzyści płynące z tego uczucia i nastawić się w taki sposób, by w przyszłości wyciągać z cierpienia właściwe wnioski, aby móc się go szybciej pozbyć.
Zobaczmy więc, co to za kroki.
KROK PIERWSZY 
Przekonaj się, co naprawdę czujesz Jakże często ludzie czują się tak przytłoczeni, że nie wiedzą nawet, co czują.
Wiedzą jedynie, że są ciągle „atakowani” przez wszelkiego rodzaju negatywne emocje i odczucia. Zamiast czuć się nadmiernie obciążonym, zatrzymaj się na chwilę i zastanów nad tym, co naprawdę odczuwasz.
Jeśli pierwszą odpowiedzią będzie gniew, nie poprzestawaj na niej i pytaj dalej: „Czy naprawdę odczuwam właśnie w tej chwili gniew? A może to co innego? Może czuję się urażony? Albo czuję się tak, jakbym cos stracił.
Musisz pamiętać, że poczucie straty lub urazy jest o wiele mniej intensywne niż poczucie gniewu.

Poświęcając chwilę na identyfikację swoich emocji i zadawanie sobie pytań na ich temat, możesz więc zmniejszyć doświadczane napięcie emocjonalne i w konsekwencji poradzić sobie z całą sytuacją o wiele szybciej i łatwiej.
Na przykład jeśli na początku powiesz sobie, że czujesz się odrzucony, możesz się zapytać: „Czy naprawdę czuję się odrzucony, czy też może odczuwam pewien rodzaj oddzielenia od bliskiej mi osoby? Czy czuję się odrzucony, czy może rozczarowany?
Czy czuję się odrzucony, czy po prostu jest mi z tym niewygodnie?”
Kiedy więc określisz już prawdziwe uczucia, możesz jeszcze bardziej je stłumić, co bardzo ułatwi ci wyciąganie wniosków.

KROK DRUGI
Uznaj i doceń swoje emocje wiedząc, że cię wspierają.
Ostatnią rzeczą, której mógłbyś chcieć, jest przekonanie, że twoje emocje są czymś złym. Świadomość, że cokolwiek czujesz, jest złe, stanowi wspaniały sposób na zniszczenie wszelkiej możliwości porozumiewania się z samym sobą i innymi.
Powinieneś być wdzięczny, że jest w twoim mózgu obszar wysyłający ci sygnały, które cię wspierają, wzywają do działania, informują o konieczności zmiany sposobu postrzegania albo określonej dziedziny twojego życia, albo jakiegoś aspektu twoich działań. Kiedy zechcesz zaufać swoim emocjom, natychmiast skończysz wojnę, którą kiedyś toczyłeś sam ze sobą.
Zaufaj im więc, nawet jeśli ich w danej chwili nie rozumiesz, ponieważ każde twoje doświadczenie ma ci służyć w dokonywaniu zmian na lepsze. Bardzo rzadko uznanie emocji za niewłaściwą może spowodować jej zmniejszenie. Cokolwiek odrzucasz, zwykle wraca z większą siłą.
ZACHOWAJ W SOBIE WDZIĘCZNOŚĆ ZA WSZYSTKIE EMOCJE, a szybko się przekonasz, że niemal natychmiast można je uspokoić, podobnie jak dziecko, które domaga się uwagi.

KROK TRZECI 
Bądź ciekaw tego, co mówią ci emocje.
Czy wiesz, jak wielką siłę daje zmiana stanów emocjonalnych?
Jeśli wprowadzisz się w stan umysłu, w którym naprawdę będziesz się chciał czegoś nauczyć, natychmiast zakłóci to twój dotychczasowy wzorzec emocjonalny i pozwoli ci dowiedzieć się bardzo wiele o sobie samym.
CIEKAWOŚĆ POMOŻE CI ZAPANOWAĆ NAD EMOCJAMI, ROZWIĄZAĆ WŁASNY PROBLEM I ZAPOBIEC JEGO POWTARZANIU SIĘ W PRZYSZŁOŚCI.
Jak tylko zaczniesz odczuwać jakąś emocję, zainteresuj się, co ma ci ona do zaoferowania.
Co musisz zrobić, żeby poczuć się lepiej?
Na przykład jeśli czujesz się samotny, zadaj sobie pytanie:
„Czy to możliwe, że moja interpretacja jest niewłaściwa, że nie jestem samotny i mam wielu różnych przyjaciół?
Jeśli dam im znać, że chcę się z nimi spotkać, czy nie przyjdą do mnie z radością? Czy moja samotność przekazuje mi wiadomość, że muszę podjąć jakieś działania, że muszę wychodzić do ludzi i wiązać się z nimi?” Oto kilka pytań, które możesz sobie zadawać, by wzbudzić w sobie ciekawość własnych emocji:
Co naprawdę chciałbym czuć?
O czym muszę się przekonać, bym odczuwał to, co odczuwałem dotychczas? Co skłonny jestem zrobić, aby znaleźć jakieś rozwiązanie i zastosować je natychmiast?
Czego mogę się z tej sytuacji nauczyć?

Kiedy zainteresujesz się i zaciekawisz własnymi emocjami, dowiesz się o nich bardzo wiele i będziesz to mógł wykorzystać nie tylko teraz, ale i w przyszłości.
KROK CZWARTY 
Uwierz w siebie Nabierz pewności, że możesz sobie poradzić z własnymi emocjami w jednej chwili.
NAJSZYBSZY, NAJPROSTSZY I NAJSKUTECZNIEJSZY ZNANY MI SPOSÓB RADZENIA SOBIE Z WŁASNYMI EMOCJAMI TO PRZYPOMNIEĆ SOBIE SYTUACJĘ, W KTÓREJ CZUŁEŚ SIĘ PODOBNIE I POTRAFIŁEŚ SOBIE Z TYMI UCZUCIAMI PORADZIĆ.
Ponieważ poradziłeś sobie z tym w przeszłości, z pewnością możesz to zrobić również i dzisiaj. Jeśli bowiem otrzymałeś takie samo wezwanie do działania i zareagowałeś na nie w jakikolwiek sposób, dysponujesz już strategią zmiany stanów emocjonalnych.
Pomyśl więc o sytuacji, w której odczuwałeś podobne emocje, i przypomnij sobie pozytywne sposoby, za pomocą których poradziłeś sobie z tymi emocjami. Wykorzystaj tę przeszłą sytuację jako wzorzec, listę czynności, które musisz wykonać natychmiast, aby poradzić sobie ze swoim problemem.
Co zrobiłeś wtedy? 
Czy zacząłeś koncentrować się na czymś innym? Czy zadałeś sobie inne pytania? A może zmieniłeś sposób postrzegania sytuacji zewnętrznych?
Czy podjąłeś jakieś nowe działania?
Zdecyduj z całą mocą, że i tym razem pomoże ci to równie skutecznie, jak poprzednio.
Jeśli na przykład odczuwasz depresję, a kiedyś wcześniej udało ci się już ją zwalczyć, zadaj sobie pytanie: „Co wtedy zrobiłem?”
Czy podjąłeś wówczas jakieś nowe działania? Czy na przykład poszedłeś na spacer albo zatelefonowałeś do kogoś?
Kiedy już przypomnisz sobie, co wtedy zrobiłeś, zrób to raz jeszcze, a przekonasz się, że osiągniesz podobne rezultaty.

KROK PIĄTY 
Nabierz pewności, że możesz sobie z własnym problemem poradzić nie tylko dzisiaj, ale i w przyszłości.
Powinieneś nabrać pewności, że potrafisz sobie łatwo poradzić z podobnymi emocjami w przyszłości, że znalazłeś na to wspaniały sposób. Możesz choćby dokładnie zapamiętać sposoby, które pomogły ci w przeszłości, i ĆWICZYĆ je, wyobrażając sobie, że będziesz stosował tę samą technikę, kiedy pojawi się podobne wezwanie do działania.
Przedstaw to sobie ze wszystkimi szczegółami, zobacz, usłysz i poczuj, jak łatwo sobie z tym problemem radzisz.
Powtarzanie tego ćwiczenia z odpowiednim napięciem emocjonalnym wytworzy w tobie połączenie neuronowe, da ci pewność, że w przyszłości podobne sytuacje nie będą dla ciebie problemem. Dodatkowo wypisz na kartce trzy lub cztery inne sposoby, za pomocą których możesz zmienić swoją percepcję, kiedy następnym razem pojawi się ten sam sygnał.
Mogą to być sposoby zmiany wzorca komunikowania własnych potrzeb i uczuć albo sposoby, które pomogą ci zmienić działania podejmowane w tej konkretnej sytuacji.

KROK SZÓSTY
Znajdź w sobie entuzjazm i przystąp do działania 
Postawiłeś już pięć pierwszych kroków. Zidentyfikowałeś swoje prawdziwe uczucie oraz nazwałeś je właściwie. Wzbudziłeś w sobie ciekawość i odkryłeś, jakie jest rzeczywiste znaczenie tego uczucia oraz jakie płyną z niego wnioski na przyszłość.
Znalazłeś sposób zaradzenia sytuacji poprzez powtórzenie działań, XI. które podejmowałeś w przeszłości, radząc sobie z tymi samymi emocjami. Wyćwiczyłeś tę nową strategię, by móc jej używać również w przyszłości, oraz nabrałeś pewności, że możesz sobie z nią radzić.
Ostatni krok jest oczywisty:
NABIERZ ENTUZJAZMU I PRZYSTĄP DO DZIAŁANIA.

Czy fakt, że możesz sobie poradzić z własnymi emocjami, nie jest podniecający? Zrób więc coś, by udowodnić sobie, że możesz to zrobić. Nie pozwól, by twoje emocje cię blokowały.
Zastosuj to, co przećwiczyłeś już w wyobraźni, i zmień swoje postrzeganie rzeczywistości lub działania.

Pamiętaj, że podejmując te kroki, zmieniasz swoje obecne samopoczucie, lecz również i o tym, że w przyszłości te same uczucia nie będą już ci sprawiać problemów. Za pomocą tych sześciu prostych kroków możesz opanować dosłownie każdą emocję, która pojawi się w twoim życiu.
Jeśli będziesz musiał radzić sobie z tym samym problemem kilka razy, metoda ta pomoże ci zidentyfikować gotowy już wzorzec i zmienić negatywne emocje w bardzo krótkim czasie.
Dlatego właśnie powinieneś ćwiczyć metodę sześciu kroków.
Jak wszystkie inne nowości, może być to początkowo uciążliwe.
Ale im częściej będziesz po nią sięgał, tym łatwiej będzie ci ją stosować i bardzo szybko przekonasz się, że możesz doskonale kierować samym sobą nawet w terenie, który poprzednio uznawałeś za emocjonalne pole minowe.
Pamiętaj, że najlepiej zaradzić emocjom w chwili, kiedy się po raz pierwszy pojawią. O wiele trudniej przerwać wzorzec emocjonalny, który już w pełni się rozwinął.
Chorobę najlepiej uzdrawiać w początkowej fazie.
Wykorzystuj więc tę metodę, kiedy tylko odbierzesz wezwanie do działania, a szybko spostrzeżesz, że możesz sobie poradzić ze wszystkimi emocjami.

Artykuł z zenforest