Emocje a trening

To trudne pytanie, zważywszy, że słowo inteligencja kojarzy się z wrodzonymi umiejętnościami, na które niełatwo wpłynąć. Przyjmując nawet, że współczynnik inteligencji jest stały i determinuje nasze możliwości intelektualne, można przecież rozwijać poprzez trening nabyte w ciągu rozwoju zdolności, które nierozłącznie towarzyszą inteligencji.

W przypadku inteligencji emocjonalnej, trening nie dotyczy rozwoju samej intelektualnej predyspozycji, lecz umiejętności i wiedzy na temat emocji. Wiedza ta posiada bardzo obszerny zakres i ma duży wpływ na zachowania, które można określić jako inteligentne emocjonalnie. Wystarczy przyjrzeć się czterem wymiarom inteligencji emocjonalnej w modelu Mayera, Saloveya i Caruso, aby zrozumieć, jak wiele zdolności można rozwijać poprzez nabywanie i poszerzanie wiedzy na ich temat oraz odpowiedni trening. Według autorów tego zdolnościowego modelu, na inteligencję emocjonalną składają się: spostrzeganie emocji, rozumienie emocji, zarządzanie emocjami oraz asymilacja emocji.

W kwestii spostrzegania emocji, przydatna jest nauka słów określających emocje, rozpoznawanie na zdjęciach wyrażonych emocji. Jeśli poznamy szeroką gamę emocji i nauczymy się je rozpoznawać po wyrazie twarzy, łatwiej nam będzie ocenić czy np. nasz partner jest zdenerwowany czy po prostu smutny bądź zmęczony, co pomoże w adekwatnym zachowaniu – uspokojeniu jego nerwów, poprawieniu humoru bądź pozostawieniu go w spokoju, aby mógł odpocząć. Możemy nauczyć się także wyrażać pewne stany emocjonalne w bardziej zrozumiały dla innych sposób. Posłuży temu studiowanie swoich zachowań w określonych sytuacjach i sprawdzenie ich adekwatności, w odniesieniu do tego, co odczuwaliśmy i chcieliśmy przekazać. Pozwoli to na skorygowanie niezgodności i co za tym idzie, nauczenie się sprawniejszych działań.

Z kolei zdolność rozumienia emocji pozwala nam na przyczynowo–skutkowe analizowanie zachowań. Jeśli będziemy dokładnie wiedzieli, co powoduje pewne stany emocjonalne, umożliwi nam to, na sprawniejsze postępowanie w różnych sytuacjach. Jednym z trudniejszych momentów dla rodziców jest okres dorastania ich dzieci i przechodzenie przez tak zwaną fazę buntu. Jeśli rodzice nauczą się rozumienia pewnych nadmiernie emocjonalnych zachowań i traktowania ich z odpowiednią interpretacją, cała rodzina zaoszczędzi sobie wielu niepotrzebnych napięć. Inaczej bowiem należy rozumieć wykrzykującego nastolatka, że nienawidzi całego świata, a inaczej dorosłego człowieka, który wygłasza podobne opinie. Trening rozumienia emocji może polegać na analizowaniu ludzkich emocji, szczególnie tych złożonych, poznawaniu ich składników, a dzięki temu na sprawniejszym określaniu motywów ludzkich zachowań.

Zarządzanie emocjami to kolejny wymiar inteligencji emocjonalnej, o tyle trudny w trenowaniu, że wymaga opanowania poprzednich dwóch umiejętności. Bez sprawnego spostrzegania i rozumienia emocji, zarządzanie nimi nie jest możliwe. W jaki sposób można rozwijać tę zaawansowaną umiejętność? Szczególnie pomocne, jest dogłębne rozumienie emocji, ponieważ jeśli znamy ich przyczyny i składniki, łatwiej dobrać nam metody, na zapanowanie nad nimi. Trening powinien polegać na poznawaniu metod rozładowania pewnych emocji bądź wywoływania ich. Jeśli zdajemy sobie sprawę z tego, że dla ambitnej osoby oblany egzamin nie jest czymś błahym, ale w pewnym sensie porażką dotyczącą jej samej, to nie powiemy: daj spokój, to tylko egzamin, a oceny nie są przecież ważne, chodźmy lepiej na piwo! Takie oddalenie od sytuacji podziała tylko w przypadku lekkoduchów, u których kufel zimnego piwa i miłe towarzystwo wywołają uśmiech na buzi i odsuną wszelkie troski na bok. Mając do czynienia z osobą ambitną będziemy starali się jej wysłuchać, pozwolimy na wyrażenie żalu (nie kwitując: przestań już marudzić), pomożemy znaleźć przyczynę niepowodzenia i spróbujemy pocieszyć poprzez szukanie sposobu na poprawę oceny. Tylko możliwość naprawienia sytuacji będzie w stanie poprawić nastrój w tym przypadku. W treningu pomocne okazuje się zapoznawanie z różnymi sytuacjami i skutkami proponowanych rozwiązań, a także analiza własnych emocji i sposobów, jakie pozwalają nam nad nimi zapanować.

Ostatnia zdolność dotyczy asymilacji emocji, czyli wzbudzania pewnych stanów, które mogą nam pomóc w operacjach umysłowych. Niektóre osoby samoistnie wiedzą, kiedy należy wykonywać określone zadania, aby sprawnie przebiegały, inni uczą się tego na podstawie własnych doświadczeń. Można zatem nauczyć się poprzez trening pewnych zasad, które ułatwią nam sprawne wykorzystywanie emocji. Osoby, które wiedzą, że dobry nastrój znacznie wpływa na kreatywne myślenie, nie zaczną pracy nad innowacyjnym projektem, kiedy są sfrustrowane i spięte. Poczekają na lepszy moment, kiedy dobry nastrój znacznie wpłynie na jakość pracy, bądź będą się starały zmienić dotychczasowy stan emocjonalny, np. poprzez obejrzenie komedii, bądź spędzenie popołudnia z przyjaciółmi, a następnie zabiorą się do pracy.

Wiedzę na temat emocji można rozwijać na wiele sposobów, indywidualnie i w sposób ściśle dostosowany do potrzeb poprzez psychoterapię, bardziej ogólnie poprzez grupowe treningi czy konsultacje albo formę pośrednią, jaką jest coaching. Można także starać się rozwijać wiedzę na temat emocji samodzielnie, za pomocą książkowych poradników czy ogólnie dostępnych materiałów w Internecie. Jest to rozwiązanie o tyle uboższe, że nie zawiera elementu korygowania naszych błędów w wyrażaniu, wykorzystywaniu, czy rozumieniu emocji.

Przede wszystkim nie należy ślepo ufać krzykliwym poradnikom, które obiecują gwarantowany sukces po przestudiowaniu ich treści. Jako przykład może posłużyć dosyć popularna pozycja z tego zakresu: Rozwój inteligencji emocjonalnej. 7 kroków do wewnętrznej przemiany autorstwa Patricka E. Merlevede, Denisa Bridoux i Rudyego Vandamme, która nawiązuje bardziej do nienaukowych technik NLP, niż rzetelnego modelu inteligencji emocjonalnej. Jak już wspomniano, część umiejętności związanych z inteligencją emocjonalną jest wrodzona, a część nabyta z doświadczenia i tę drugą część można rozwijać.

Jednak kluczowe jest zdefiniowanie inteligencji oraz skupienie się na rzeczywistych zdolnościach. W przypadku, gdy autorzy wspomnianego podręcznika, definiują inteligencję emocjonalną m.in. jako zespół wierzeń i wartości oraz proponują 14-dniowy trening zawierający techniki programowania neurolingwistycznego i pobudzenie motywacji w celu rozwoju inteligencji emocjonalnej, trudno spodziewać się obiecanej rewolucji.